Drugie wydanie newslettera Polityki Insight „Miasta bez smogu” publikujemy trzy tygodnie po komunikacie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) o wstrzymaniu naboru wniosków w programie „Czyste powietrze”. Po raz kolejny przyglądamy się implikacjom tej decyzji, bo na dobre zdominowała ona dyskusję o polityce antysmogowej w Polsce.
Wstrzymanie „Czystego powietrza” udowodniło kluczową rolę tego programu, szczególnie w Polsce lokalnej. O jak najszybsze wznowienie naboru wniosków zaapelowali prezydenci Warszawy, Krakowa i kilkuset innych miejscowości. Lokalni włodarze podkreślają, że tylko dzięki rządowym dotacjom możliwe jest skuteczne wdrażanie samorządowych uchwał antysmogowych i zachęcenie mieszkańców do inwestycji w domach. Równocześnie podobny apel wystosowało kilkadziesiąt organizacji pozarządowych, wskazując, że reformy są potrzebne, ale można i należy przeprowadzić je szybciej.
Decyzja NFOŚiGW pokazała też, jak ważna jest odpowiednia komunikacja administracji państwowej z obywatelami. Nabór wniosków wstrzymano z godziny na godzinę, o czym niektórzy beneficjenci dowiedzieli się w trakcie składania wniosku. Inni ponieśli już część wydatków i bez uprzedzenia zostali czasowo pozbawieni możliwości wnioskowania o ich zwrot. Wstrzymując program, urzędnicy nie podali też początkowo daty jego wznowienia. Dopiero później dowiedzieliśmy się, że nabór wniosków ruszy ponownie 31 marca przyszłego roku.
W poprzednim wydaniu newslettera decyzję o wstrzymaniu „Czystego powietrza” nazwaliśmy ryzykowną politycznie. I rzeczywiście, w ciągu trzech tygodni sprzeciw wobec działań NFOŚiGW i nadzorującego go Ministerstwa Klimatu i Środowiska połączył polityków opozycji, samorządowców i organizacje pozarządowe. Dotychczas krytyka urzędników nie przyniosła jednak konsekwencji personalnych, choć w środowiskach eksperckich i kuluarach politycznych można usłyszeć o możliwej dymisji odpowiedzialnego za program wiceprezesa Funduszu Roberta Gajdy. Jak wynika z naszych informacji, politycznie związana z nim ministerka Paulina Hennig-Kloska nie jest jednak przychylna zmianie na tym stanowisku.
W takim scenariuszu kluczowe wydaje się skupienie na skutecznej reformie programu na wielu frontach – od ukrócenia nieprawidłowości finansowych, po wdrożenie narzędzi potrzebnych do sprawnego procedowania wniosków, dbając równocześnie o realizację skutecznych i dostosowanych do danego budynku inwestycji. Nie można jednak zapomnieć, że reformy są już znacząco spóźnione, a przez ostatnie miesiące Fundusz pozwalał na nadużycia, mimo oficjalnych i nieoficjalnych sygnałów od organizacji pozarządowych oraz eksperckich.
O tym, jak przebiegają prace nad reformą i jak powinna wyglądać, piszemy więcej w sekcji „Warto przeczytać”, na łamy której zaprosiliśmy troje ekspertów o różnej perspektywie i doświadczeniach. W dzisiejszym wydaniu wskazujemy też, co zmienią nowe normy dla biomasy drzewnej oraz ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Jak co miesiąc, przybliżamy też najciekawsze publikacje oraz zapowiadamy warte uwagi wydarzenia. Zapraszamy do lektury!
Ministerstwo Klimatu przekazało do konsultacji projekt rozporządzenia o wymaganiach jakościowych dla biomasy drzewnej w formie brykietu i pelletu. Normy zostaną wyznaczone dla biomasy pozyskanej z drzew i krzewów, wprowadzanej do obrotu i przeznaczonej do spalania w gospodarstwach domowych lub instalacjach o mocy cieplnej poniżej 1 MW. Określą one m.in. dopuszczalną zawartość wilgoci, popiołu czy związków siarki i chloru. Obecnie paliwa stałe z biomasy, takie jak brykiet lub pellet, nie są objęte w Polsce żadnymi wymogami jakościowymi. Biomasa drzewna jest natomiast ważnym źródłem ogrzewania w budynkach mieszkalnych – zgodnie z Centralną Ewidencją Emisyjności Budynków, blisko 253 tys. z nich posiada wyłącznie piece na pellet drzewny, a 1,241 mln ogrzewa się drewnem kawałkowym. Wprowadzając normy jakościowe dla brykietu i pelletu, resort klimatu robi ważny krok w walce z zanieczyszczeniem powietrza w Polsce. O tego typu przepisy od wielu lat apelowały organizacje pozarządowe zajmujące się smogiem, walcząc równolegle o przyjęte w listopadzie bardziej rygorystyczne normy dla węgla grzewczego. Równocześnie wprowadzenie wymagań jest tzw. kamieniem milowym Krajowego Planu Odbudowy.
Samorządowcy i organizacje pozarządowe apelują o wznowienie programu „Czyste powietrze”. Decyzja NFOŚiGW z końca listopada o zawieszeniu głównego rządowego programu dotacji na wymianę źródeł ciepła spotkała się ze sprzeciwem samorządowców z całej Polski, w tym Związku Miast Polskich i Federacji Regionalnych Związków Gmin i Powiatów RP. Krytykują oni przede wszystkim nagłe podjęcie decyzji oraz brak konsultacji. Apel do premiera Donalda Tuska o wznowienie programu wystosowało też 30 organizacji pozarządowych, na czele z Polskim Alarmem Smogowym. Aktywiści i eksperci podkreślają zalety i dotychczasowe osiągnięcia programu. Jednocześnie przestrzegają, że jego nagłe zawieszenie na kilka miesięcy naruszyło zaufanie do instytucji państwowych i może przyczynić się do znaczącego spowolnienia procesu wymiany pieców. Powołując się na wcześniejsze reformy wprowadzane w programie, autorzy apelu utrzymują, że potrzebne zmiany można zrealizować szybciej. Wśród postulowanych reform wymieniają: wprowadzenie prostych zmian uszczelniających program, wzmocnienie oferty doradztwa energetycznego dla najuboższych oraz przedstawienie długoterminowego planu finansowania programu. 16 grudnia Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do NFOŚiGW z prośbą o wyjaśnienie decyzji o zawieszeniu programu.
13 grudnia prezydent podpisał nowelizację ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Zgodnie z nią w miastach liczących powyżej 100 tys. mieszkańców wprowadzony zostanie obowiązek ustanawiania stref czystego transportu (SCT) w przypadku przekroczenia dopuszczalnego poziomu dwutlenku azotu (NO2) w powietrzu. Do tej pory takie przekroczenia odnotowano w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu oraz Katowicach. Wielkość stref zostanie określona przez samorządy. Ponadto od 2026 r. miasta liczące powyżej 100 tys. mieszkańców zostaną zobowiązane do zakupu wyłącznie zeroemisyjnych autobusów. Podczas pierwszego czytania projektu ustawy, Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich zwrócił uwagę, że 37 polskich miast z ponad 100 tys. mieszkańców musiałoby kupić 7363 autobusy zeroemisyjne, aby spełnić wymogi nowych przepisów. Wiceminister klimatu Krzysztof Bolesta odpowiedział, że samorządy już teraz wymieniają pojazdy w tempie „mniej więcej 450 autobusów rocznie”. Obecnie SCT funkcjonuje jedynie w Warszawie – wprowadzono ją w lipcu 2024 r., ale za łamanie jej zasad wciąż przewidziane są jedynie pouczenia, a nie mandaty. 20 grudnia kończą się z kolei rozpoczęte w listopadzie konsultacje w sprawie ponownego wprowadzenia SCT w Krakowie – prowadzi je krakowski Zarząd Transportu Publicznego w formule online i otwartych spotkań. Temat stref pozostaje przedmiotem krytyki ze strony prawicowych mediów, a w konsultacjach bierze udział sporo przeciwników proponowanych rozwiązań.
Dwie osoby pozwały Skarb Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Zmagający się z astmą 55-letni mieszkaniec Rybnika oraz 5-letni mieszkaniec Torunia, reprezentowany przez matkę, domagają się odszkodowań za utratę zdrowia oraz koszty leczenia. Mieszkaniec Rybnika liczy na 200 tys. zł zadośćuczynienia, a jego pozew dotyczy ostatnich 20 lat. W przypadku chłopca z Torunia chodzi zaś o 100 tys. zł i 5 lat. Pozwy w Sądzie Okręgowym w Warszawie złożyła Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, która reprezentuje obydwu poszkodowanych. Fundacja utrzymuje, że w obydwu przypadkach doszło do naruszenia dóbr osobistych oraz praw podstawowych chronionych przez Europejską konwencję praw człowieka. Prawnicy chcą udowodnić istnienie związku przyczynowo-skutkowego między zanieczyszczeniem powietrza a stanem zdrowia poszkodowanych. Wcześniej podobną linię argumentacji zastosował inny mieszkaniec Rybnika, Oliwer Palarz, któremu w 2021 r. po 6 latach procesu Sąd Okręgowy w Gliwicach przyznał 30 tys. zł zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych. W sprawie tej Sąd Najwyższy orzekł, że prawo do oddychania czystym powietrzem samo w sobie nie jest dobrem osobistym, ale wpływa znacząco na inne dobra, takie jak wolność czy zdrowie. Wyrok z 2021 r. był przełomowy, gdyż po raz pierwszy formalnie uznano odpowiedzialność państwa za zapewnianie obywatelom dostępu do czystego powietrza.
UsłyszaneUrszula Zielińska, wiceministerka klimatu i środowiska:
Rocznie z powodu smogu przedwcześnie umiera w Polsce 90 tysięcy osób. Koszty smogu dla budżetu państwa sięgają 100 miliardów złotych rocznie.
konferencja Ministerstwa Klimatu i Środowiska, 2 grudnia 2024 r.
prof. Bogdan H. Chojnicki, klimatolog:
To, że program „Czyste powietrze” powinien wrócić jak najszybciej, jest oczywiste. To, czy powinno być w nim finansowanie biomasy, w tym kotłów na pellet, wzbudza moje poważne wątpliwości. […] Smog zostanie co prawda zredukowany, ale nie zniknie, ponieważ właściciele kotłów na biomasę nie będą zainteresowani kolejnymi inwestycjami […].
Money.pl, 3 grudnia 2024 r.
Bartłomiej Orzeł, były pełnomocnik premiera ds. programu „Czyste powietrze” w latach 2020-2022:
Ruch [wstrzymanie programu „Czyste powietrze”] jest w mojej ocenie bardzo szkodliwy. Popełniono duży błąd komunikacyjny. Pamiętam z czasów, kiedy odpowiadałem za program, że trzeba było uważać na każde słowo, ponieważ zapowiedź zmian w sprawie np. zwiększenia dofinansowania, powodowała wyhamowywanie programu, bo ludzie czekali na korzystniejsze warunki. A tutaj komunikacja została absolutnie położona.
Energetyka24, 3 grudnia 2024 r.
Krzysztof Bolesta, wiceminister klimatu i środowiska:
Operatorzy w idealnym scenariuszu powinni być osobami zatrudnionymi w gminach, które zajmują się tym zadaniem na pełen etat. […] Planujemy przydzielać środki finansowe gminom na zatrudnienie operatorów. Jednak musimy liczyć się z tym, że nie wszystkie gminy będą chciały skorzystać z tej oferty. Wówczas będziemy szukać alternatyw […].
Termomodernizacja, 4 grudnia 2024 r.
Adam Nocoń, prezes IGU OZE:
Izba Gospodarcza Urządzeń OZE od marca bieżącego roku wielokrotnie informowała NFOŚiGW oraz MKiŚ o kluczowych postulatach dotyczących koniecznych zmian w programie „Czyste powietrze”. Ostrzeżenia i rekomendacje IGU OZE były ignorowane […]. Zamiast podjąć dialog i wprowadzić konieczne korekty, władze zdecydowały się na radykalne i nieprzemyślane działania […]. Decyzja [o zatrzymaniu programu], zamiast rozwiązać problemy, spowodowała dodatkowy chaos na rynku i naraziła tysiące beneficjentów na niepewność oraz straty finansowe.
portal X, 9 grudnia 2024 r.
Robert Gajda, wiceprezes NFOŚiGW:
Przede wszystkim kończymy z finansowaniem na konto wykonawcy. Środki będą przekazywane na specjalne konto celowe beneficjenta w banku. To zabezpieczenie zarówno przed nieuczciwymi wykonawcami, jak i przed sytuacjami, gdy beneficjenci mogliby przeznaczyć środki na inne cele. Sprawdziłby się system transzowy – pierwsza zaliczka 20 proc. na rozpoczęcie prac, następnie kolejne transze po weryfikacji wykonanych etapów.
Money.pl, 17 grudnia 2024 r.
Smog w liczbach Co truje Polaków i kto to kontroluje? Jak obecność straży miejskiej/gminnej przekłada się na efektywność kontroli antysmogowych?Źródło: Polski Alarm Smogowy
Jakie technologie grzewcze dofinansowano dotychczas w ramach programu „Czyste powietrze” (udział procentowy)?Źródło: GIOŚ
PublikacjeEuropejska Agencja Środowiska przeanalizowała wpływ zanieczyszczeń powietrza na zdrowie mieszkańców Unii Europejskiej. Zgodnie z modelowaniem Agencji, rocznie około 240 tys. śmierci w UE można powiązać z narażeniem na kontakt z pyłami zawieszonymi. Dane te wynikają z analizy wpływu pyłów (PM2.5, NO2 i O3) na zdrowie obywateli w poszczególnych krajach Unii. Równocześnie Agencja wskazuje, że w latach 2005-2022 liczba zgonów w UE spowodowanych zanieczyszczeniem powietrza spadła o 45 proc., a Unia pozostaje na dobrej drodze do redukcji tej liczby o 55 proc. względem 2005 r., zgodnie z celem wyznaczonym w unijnym planie działania na rzecz eliminacji zanieczyszczeń wody, powietrza i gleby.
Raport opracowano na podstawie danych z lat 2019-2023 zebranych z 46 stref pomiarowych, na które podzielona jest Polska. W przypadku prawie wszystkich rodzajów zanieczyszczeń stwierdzono poprawę sytuacji w porównaniu z poprzednią oceną pięcioletnią. Najmniej korzystne wyniki pod kątem ochrony zdrowia uzyskano w odniesieniu do benzo(a)pirenu – do najniższej klasy jakości powietrza (3b) zakwalifikowano 87 proc. badanych stref. Dużo pracy będzie wymagało zmniejszenie stężenia pyłu zawieszonego PM10 – udało się tego dokonać tylko w 17 badanych strefach, a w najniższej klasie jakości powietrza wciąż znajduje się 63 proc. stref. Lepsza sytuacja występuje w przypadku pyłu zawieszonego PM2,5 – poprawę jakości powietrza odnotowano w 29 strefach, co pozwoliło zmniejszyć obecność w klasie 3b do 20 proc. Autorzy raportu wskazują na konieczność rozbudowy sieci stanowisk monitorujących i zwiększenia intensywności pomiarów. GIOŚ postuluje również dokładniejszy monitoring skuteczności wdrażania programów ochrony powietrza w miejscach, w których występowały w przeszłości przekroczenia norm.
Forum Energii stworzyło plan dla Piastowa w ramach projektu LeadAir. Rekomendowane rozwiązania zakładają ambitne cele, w tym całkowitą eliminację smogu oraz redukcję emisji CO2 o 80 proc. względem 1990 r. Poprawa jakości powietrza ma być osiągnięta poprzez wymianę tzw. kopciuchów, prawie pełną elektryfikację ciepła oraz rozbudowę sieci ciepłowniczej. Szacowane koszty transformacji wynoszą 609 mln zł i są rozpisane na 17 lat. Związane są przede wszystkim z termomodernizacją budynków (51 proc. całości nakładów inwestycyjnych) oraz rozwojem odnawialnych źródeł energii. Inwestycja powinna zwrócić się w ciągu niecałych 17 lat, w postaci niższych rachunków dla odbiorców indywidualnych i większej efektywności energetycznej budynków, co znacząco wpłynie na jakość życia mieszkańców Piastowa. Propozycje Forum Energii mogą stanowić wzór działań dla innych małych miast w Polsce.
W ankiecie Fundacji Na Miejscu wzięło udział 511 nastolatków z 10 warszawskich szkół średnich. Codzienne korzystanie z komunikacji miejskiej zadeklarowało 82 proc. badanych, z czego 62 proc. bardzo dobrze oceniło jej jakość. Mimo to 44 proc. ankietowanych nastolatków w przyszłości planuje korzystać wyłącznie z samochodu osobowego, który nadal postrzegany jest jako wyznacznik statusu społecznego oraz symbol dorosłości i wolności. Niecałe 61 proc. wskazało, że ich marzeniem po ukończeniu 18. roku życia jest uzyskanie prawa jazdy – była to druga najpopularniejsza odpowiedź, zaraz po podróżowaniu (62 proc.). Raport pokazuje, że wybory rodziców silnie wpływają na preferencje nastolatków – wśród osób, które w przyszłości planują używać wyłącznie samochodu, 93 proc. przyznało, że to również główny sposób przemieszczania się ich rodziców. Chęć korzystania z samochodu pozostaje powszechna, mimo że 78 proc. badanych zdaje sobie sprawę z negatywnego wpływu ruchu samochodowego na jakość powietrza. Tylko niecałe 30 proc. wyraziło gotowość do ograniczenia swojego komfortu na rzecz dobra wspólnego. Ponadto 40 proc. ankietowanych uznaje samochody elektryczne za bardziej ekologiczne od pociągów, co może być przykładem próby połączenia chęci używania samochodu z deklarowaną troską o środowisko. Raport dotyczył samej Warszawy, która dysponuje dobrze rozwiniętą siecią transportu publicznego. Preferowanie samochodu osobowego nie wynika zatem z braku dostępnych alternatyw, lecz przede wszystkim z czynników kulturowo-społecznych.
Polski Alarm Smogowy przyjrzał się przestrzeganiu uchwał antysmogowych w gminach z trzech województw: śląskiego, mazowieckiego i małopolskiego. Autorzy raportów zwrócili uwagę przede wszystkim na niepokojące braki w egzekwowaniu przepisów antysmogowych oraz niskie kary za ich łamanie. Przepisy te nie są skutecznie realizowane szczególnie w gminach bez straży gminnej – powodem jest niewystarczająca liczba kontroli. Większość wykroczeń, nawet w gminach ze strażą gminną, nie skutkuje żadną formą kary. Takie podejście sprzyja kulturze bezkarności i podważa skuteczność działań antysmogowych. By poprawić sytuację i urealnić przestrzeganie prawa, Polski Alarm Smogowy postuluje zwiększenie finansowania i liczby pracowników straży gminnych, wprowadzenie kontroli również w godzinach wieczornych i weekendy, a także zwiększenie kar za łamanie uchwał antysmogowych.
Wydarzenia